Nowy rok zaczął się oczekiwaniem narodzin naszej córeczki, której wcale się do przyjścia na świat nie spieszyło. Wiedziała, co robi, bo za oknem świszczał lodowaty…
Chciałbym zacząć od tego, że wszyscy mamy ograniczone zasoby. Głównie mam na myśli te energetyczne i czasowe. Codziennie ich ubywa i w którymś momencie przychodzi…
Znów oddycham sztucznym powietrzem, myślałam za każdym razem, gdy spod palmy trafiałam z powrotem do Tetrisa z betonu, gdzie bloki tak były ciasno poustawiane, że…
ADHD. Chaos. Rozproszenie. Burdel poznawczy. Obudziłam się z ADHD. Za mało dopaminy. Niby nic dziwnego, bo przecież budzę się tak od zawsze i od trzydziestu…
Patrzę w lustro i widzę, jak ostre światło żarówki odbija się srebrzyście od kolejnego siwego włosa, i pewnie nawet uznałabym, że jest ładny, ale przez…